Dominikanin Maciej Zięba powiedział, że „dojrzałość to nic innego jak świadomość swoich ograniczeń. Dotarcie do własnych granic. Najczęściej – przedsionek starości”. Nikt z nas nie jest wieczny i niezniszczalny, nikt nie będzie wiecznie piękny, młody i sprawny. Nikogo nie ominie ból i cierpienie. Ważne, by do końca widzieć w drugiej osobie Człowieka.
6 kwietnia br. gościliśmy w naszej bibliotece mieszkańców Domu Pomocy Społecznej z Ptaszek i Kukawek. Panie i Panowie spędzili czas na rozmowie przy herbacie z bibliotekarkami, które później czytały im fragmenty opowiadań. Podczas spotkania nasi goście wykonali zakładki do książek, które okazały się małymi arcydziełami, a sama praca nad nimi pochłonęła niektórych bez reszty.
Tego rodzaju spotkania są wartościowe dla każdej ze stron. Dla osób z niepełnosprawnością, dotkniętych różnymi chorobami są okazją do spotkań z nowymi ludźmi, rozmowy z nimi, czy nawet formą rozrywki. Dla drugiej strony to szansa otwarcia się na „inność” drugiego człowieka i bodziec do refleksji nad własnym życiem oraz jego przemijaniem.