Ilona Łepkowska w naszej bibliotece

Pani Ilona Łepkowska, utalentowana polska pisarka i scenarzystka, 3 grudnia odwiedziła naszą bibliotekę, by opowiedzieć o swoich książkach, pisaniu scenariuszy oraz innych formach działalności, w jaką się angażuje.

„Bardzo ciepła, inteligentna i dowcipna – taka „swoja” – tak wyrazili się o pisarce nasi Czytelnicy, którzy wzięli udział w spotkaniu. Chętnie zadawali pytania o przebieg pracy nad scenariuszem, a także przynieśli ze sobą felietony pisane przez panią Ilonę Łepkowską do jednej z gazet, by podzielić się swoimi odczuciami po ich lekturze. Niespodziankę dla pani Ilony Łepkowskiej przygotował pan Włodzimierz Markowicz, członek Rady Liderskiej Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Mordach, który zmontował krótki film składający się z piosenek oraz zdjęć pochodzących z książek, filmów oraz seriali tworzonych przez naszego gościa.

Usłyszeliśmy wiele ciekawostek zachęcających do przeczytania wydanych już książek oraz tej, która będzie dostępna na rynku wydawniczym w lutym przyszłego roku pod tytułem „Idealna rodzina”.

Spotkanie autorskie z Iloną Łepkowską odbyło się w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

 

Pierwszaki na Bali

Ostatnie spotkania z cyklu „Babcia mi opowiadała…” , które realizowaliśmy w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury poprowadziła wyjątkowa dla nas osoba – była bibliotekarka M-GBP w Mordach –  pani Anna Kalicka. Temat zajęć także był niezwykły, bowiem uczestnicy przenieśli się na drugi koniec świata… na indonezyjską wyspę Bali.

Tu bowiem od wielu lat mieszka córka Pani Anny Kalickiej, którą odwiedzała kilkukrotnie. W czasie tych podróży miała okazję poznać wyspę, jej mieszkańców, kulturę i tradycje. Przywiozła stamtąd wiele pamiątek, które podarowała naszej bibliotece. Dzięki nim lekcje biblioteczne o Bali są bardzo autentyczne, barwne i ciekawe. Dzieci mogą zobaczyć i dotknąć balijskie naczynia, kadzidełka, ozdoby, figurki, instrumenty muzyczne i inne ręcznie robione przedmioty. Wśród eksponatów są także łapacze duchów, lalki z balijskiego teatru cieni, kukiełki, misy, torebki prezentowe z gazet, drewniane naczynia. Wart podkreślenia jest fakt, że każda z tych rzeczy to rękodzieło, bowiem każdy Balijczyk potrafi zrobić coś z niczego, tak żeby nic się nie zmarnowało.

Zdjęcia wykonane na Bali zobrazowały opowieść, która brzmiała jak z innego świata. Faktycznie – rzeczywistość na Bali jest zupełnie inna niż u nas. Życie toczy się tam spokojniejszym rytmem, jest się bliżej natury i świata duchowego. Ludzie są ciągle uśmiechnięci, życzliwi i mają czas, który w tym miejscu, zdaje się, płynie wolniej.

Uczestniczący w spotkaniu pierwszoklasiści ze Szkoły Podstawowej im. Waleriana Łukasińskiego w Mordach zadawali mnóstwo pytań i słuchali z ciekawością. Najbardziej podobała im się historia o psotnych małpach, które opanowały jeden z parków na Bali. Upatrują sobie „ofiarę”, której zabierają okulary, gumki do włosów, a nawet torebki z dokumentami, po czym uciekają i śmieją się, że przechytrzyły człowieka.

Mamy nadzieję, że takie spotkania są inspiracją do podróżowania i poznawania innych kultur.

Monidło

Monidło. Transfer zdjęć na drewno to temat kolejnych warsztatów twórczych przeprowadzonych w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Tej niezwykle efektownej sztuki uczyła seniorów pani Ewa Maria Białas – arteterapeutka i nauczycielka przedmiotów artystycznych.

32

Zdjęcie powyżej przedstawia efekt trzydniowych warsztatów przenoszenia zdjęć na drewno. W tej nietypowej i niepowtarzalnej formie uwieczniono fotografie nowe i stare (jedna z nich liczy sobie prawie 100 lat). Wydobyte z albumów pięknie prezentują się w nowej odsłonie i przywołują wspomnienia. Pani Ewa Maria Białas tłumaczyła krok po kroku technikę ich tworzenia, kładąc duży nacisk na cierpliwość, która jest niezbędna w oczekiwaniu na przystąpienie do kolejnych etapów pracy. Pośpiech grozi bowiem zdarciem fotografii. Pokazała jednocześnie, że nawet w przypadku uszkodzenia pracy, można w nią tchnąć drugie życie. Przemyślana dekoracja może mu nadać tajemniczości i swoistego charakteru. To wspaniały pomysł na prezent dla przyjaciół, rodziny oraz dla samych siebie.

Malowana porcelana

Warsztaty malowania na porcelanie, które odbyły się w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” dofinansowanego ze ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury okazały się ciekawą formą pracy twórczej.

20191108_120821

Kwiaty, motywy zwierzęce, pojazdy i abstrakcje to wzory, które dominowały na malowanej porcelanie. Najmłodsza uczestniczka warsztatów, która interesuje się rysunkiem, przeniosła na kubek jeden ze swoich ulubionych wzorów – wilka. Z kolei jedyny mężczyzna w grupie, zawodowy kierowca, ożywił kubek promocyjny Ministerstwa Cyfryzacji w reklamę swojego rodzimego miasta i firmy, z którymi przez lata był związany. Wszystkie powstałe dzieła są z pewnością jedyne w swoim rodzaju i wyjątkowe.

Lalki-szmacianki

Nici, włóczka, igły, gałganki, wata, guziki i odrobina wyobraźni – tyle wystarczy, by uszyć własne, niepowtarzalne przytulanki. Tego uczyła uczniów klasy 3 a Szkoły Podstawowej im. Waleriana Łukasińskiego w Mordach pani Ewa Maria Białas – prowadząca warsztaty dla dzieci w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” dofinansowanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego ze środków pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

5

Uczniowie wytrwale próbowali nawlekać nici i robić supełki, by zszyć kawałki materiału, z którego powstały jedyne w swoim rodzaju szmaciane maskotki. Dzięki pomocy i podpowiedziom doświadczonej arteterapeutki i nauczycielki przedmiotów artystycznych, pani Ewy Marii Białas, udało się osiągnąć sukces. To, że uszyły tak piękne koty, myszy, węże, mikołaje, psy i inne stworzenia, świadczy o ich wielkiej inwencji twórczej. Gratulacje dla trzecioklasistów!

Niestety złośliwy chochlik usunął fotografie, na których udokumentowane zostały wszystkie przytulanki oraz proces ich tworzenia. Dobrze, że zachowały się chociaż zdjęcia pokazujące efekt końcowy pracy młodych adeptów krawiectwa, bo trzeba przyznać – dzieci były bardzo zaangażowane w szycie. Z pewnością wykonane własnoręcznie lalki – szmacianki cieszą najbardziej!

7

Czerwony Kapturek – improwizacja

Warsztaty teatralne z cyklu „Babcia mi opowiadała…” realizowanego podczas projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które odbyły się w bibliotece 25 i 29 października poprowadziła pani Danuta Borowska.

12

Pani Danuta Borowska to doświadczony pedagog, nauczyciel języka polskiego, instruktor teatralny klasy S, kobieta z pasją. Wyreżyserowała wiele spektakli dla dzieci, za które zdobyła wiele nagród. Z uczniami klasy 2b i 3a Zespołu Oświatowego im. Waleriana Łukasińskiego w Mordach spotkała się, by porozmawiać o teatrze. Scena, kostiumy, rekwizyty, aktorzy, scenariusz, reżyser, scenografia, improwizacja, dykcja to tylko niektóre pojęcia z jakimi zapoznała uczestników spotkania. Dzieci ćwiczyły dykcję, panowanie nad swoim ciałem i świadomość wypełnienia sceny. Wykonywały scenki rodzajowe, modulowały głosem, by na koniec zaimprowizować znaną wszystkim baśń „Czerwony Kapturek”. Pani Danuta Borowska pokazała, że przedmioty codziennego użytku i proste rekwizyty mogą przenieść nas w świat baśni. Wystarczy czerwony szal i beret, by zmienić się w Czerwonego Kapturka. Stara czapka dziadka i czarne rękawiczki mogą zrobić z nas w wilka, a zwykły patyk może posłużyć jako strzelba leśniczego. Wyobraźnia nie ma granic. Nie trzeba także uczyć się tekstu na pamięć, by wymyślić wspaniałą zabawę. Znana wszystkim baśń może przenieść uczestników zabawy w świat fantazji, wystarczy improwizować pamiętane przez wszystkich sceny.

mkidn_01_cmyk

Podwójny jubileusz

„Siedemdziesięciolecie – nie często się zdarza,
To święto biblioteki i bibliotekarza,
Dlatego z koszem słodkości przybywamy
I serdeczne życzenia składamy”

Słowa te, wypowiedziane przez bibliotekarki z powiatu siedleckiego, trafnie charakteryzują święto, jakie przeżywała 22 października br. Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Ireny Ostaszyk w Mordach. Powodów do radości było dwa – 70. rocznica istnienia biblioteki i 100. rocznica urodzin patronki – Ireny Ostaszyk.

14

W 70. rocznicę istnienia spotkaliśmy się w nowej siedzibie biblioteki, którą biblioteka zyskała rok temu dzięki przychylności i współpracy Burmistrza Miasta i Gminy Mordy Jana Ługowskiego oraz Rady Miejskiej w Mordach. W nowych progach biblioteki zagościli przedstawiciele władz samorządowych, instytucji,  organizacji pozarządowych, bibliotekarki z powiatu siedleckiego, reprezentacja Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Mordach i Zespołu Ludowego „Podlasianki”, rodzina i przyjaciele Ireny Ostaszyk, między innymi Jan Zbigniew Piątkowski – wydawca tygodnika i telewizji „Co słychać?” oraz czytelnicy biblioteki. Tłem dla tak ważnych dla biblioteki wydarzeń była wystawa obrazów Alicji Antonowicz-Łukasiuk, tym bardziej szczególna, że malarka jest córką Ireny Ostaszyk.

Irenę Ostaszyk część gości miała przyjemność poznać. Jej wyrazista osobowość oraz dorobek literacki i społeczny sprawiły, że 10 lat temu została patronką biblioteki. Urodziła się w 1919 roku, a zmarła w 2011. Jedni mówią, że była poetką, drudzy, że działaczką społeczną, jeszcze inni, że założycielką Koła Gospodyń Wiejskich i Zespołu Ludowego „Podlasianki”. Miała bardzo ciekawy i zarazem trudny życiorys. Została odznaczona przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za heroiczną postawę i niezwykłą odwagę w ratowaniu życia Dzieciom Zamojszczyzny podczas II wojny światowej oraz za działalność na rzecz społeczności lokalnej. Wśród innych odznaczeń znajdują się: Nagroda im. Oskara Kolberga za zasługi dla kultury ludowej, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, medal im. Ludomira Benedyktowicza oraz order Dzieci Zamojszczyzny.

W części artystycznej wysłuchaliśmy Zespołu Kameralnego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Mordach pod kierownictwem Zofii Werle, który zaprezentował przekrój pieśni wykonywanych w ciągu roku swojego istnienia: pieśń jubileuszową Plurimos annos, „Podlaską ziemię” – muzyczne wykonanie wiersza Ireny Ostaszyk, „Pieśń wieczorną” z okazji Roku Moniuszkowskiego i „Guziki” – pieśń wykonaną na początku istnienia grupy podczas obchodów Roku Zbigniewa Herberta. Śpiew przeplatany był prozą i poezją Ireny Ostaszyk w wykonaniu Teresy i Włodzimierza Markowiczów, Lidii i Agnieszki Lipińskich oraz Danuty Borowskiej. Zespół Kameralny Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Mordach, który powstał z inicjatywy Ewy Jarockiej – prezes Fundacji DONUM, uświetnia swym pięknym śpiewem niemal każdą uroczystość w naszej bibliotece. To wielki zaszczyt dla nas, że Panie zaśpiewały także w tak ważnym dla nas momencie. Liczymy na dalszą owocną współpracę, by wspólnie zapisywać karty kroniki.

Po części artystycznej zostały ogłoszone wyniki konkursu fotograficznego „Wakacje nie od książki”, realizowanego w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” i dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Składamy serdeczne podziękowania za wszystkie życzenia i ciepłe słowa, jakie usłyszeliśmy w tym ważnym dla nas dniu. Biblioteka to nie tylko książki, lecz ludzie, którzy ją tworzą, czemu dały wyraz bibliotekarki, które licznie przybyły na nasz jubileusz, okazując tym samym wsparcie, jedność i przyjaźń. Miłe gesty i słowa, jakie popłynęły w kierunku emerytowanych bibliotekarek w osobach Anny Kalickiej i Ireny Łukasiuk, dają nadzieję, że i kiedyś ktoś jeszcze raz dostrzeże naszą pracę. Jak my czerpiemy z ich doświadczenia, tak chcemy być inspiracją dla przyszłych pokoleń.

Wyniki konkursu fotograficznego „Wakacje nie od książki”

/pieczęć M-GBP/                                                                     Mordy, dn. 22 października 2019 r.

 

 

 

PROTOKÓŁ KOMISJI KONKURSOWEJ Z OCENY PRAC W KONKURSIE FOTOGRAFICZNYM WAKACJE NIE OD KSIĄŻKI
realizowanym w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!”
ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

 

Dnia 22 października 2019 r. Komisja Konkursowa w składzie:

Tomasz Migalski – Przewodniczący Komisji

Patryk Kamiński – Członek Komisji

Tomasz Kozłowski – Członek Komisji

wyłoniła laureatów konkursu fotograficznego pt. Wakacje nie od książki.  Celem Konkursu była popularyzacja czytelnictwa, a jego głównym założeniem było wyłonienie najciekawszych i najbardziej oryginalnych zdjęć.

Do Konkursu wpłynęło 25 fotografii.

Kryteriami oceny prac konkursowych były: oryginalność, odzwierciedlenie tematu Konkursu, sztuka fotografii, pomysłowość.

Decyzją Komisji przyznano: 

I miejsce     Ewa Kowal „Poczytaj mi, bracie”

II miejsce   ex equo    Patrycja Paprocka „Książki na traktory”

                                   Teresa Markowicz „Urlop z wielorybem”

Agata Raszuk „Kwiecisty język książek”

Emilia Szakoła „Letnie czytanie”

III miejsce    ex equo Agata Grzybowska „Medytacje w Beskidach”

                                   Sylwia Paprocka „Zaczytana w kwiatach” 

Wyróżnienie   Małgorzata Onyszczuk „Tonąc w zieleni”

                       Katarzyna Chojecka „Zaczytane”

 

Kolejna grupa laureatów została wyłoniona w drodze głosowania na portalu Facebook. Głosy można było oddawać od 23 września do 14 października. Jedno polubienie oznaczało jeden głos.

W wyniku głosowania użytkownicy Facebooka przyznali:

I miejsce      Weronika Chojecka „Dobra książka – dobry humor” (57 głosów)

II miejsce     Renata Glista „W krainie książek” (56 głosów)

III miejsce    Krystian Szakoła „Czytanie – bujanie” (55 głosów) 

Wyróżnienie   Małgorzata Onyszczuk „Tonąc w zieleni” (52 głosy)

                       Katarzyna Szakoła „Przyrodnik” (52 głosy)

 

Na tym protokół zakończono.

 

/podpisy członków Komisji/

 

 

Astry – jesienne kwiaty

Jesień rozgościła się już na dobre. Latem w bibliotece królowały piwonie, róże i polne kwiaty, a teraz zawitały do niej astry. Te piękne jesienne kwiaty tworzyła z uczniami klasy 2 b Szkoły Podstawowej im. Waleriana Łukasińskiego w Mordach pani Krystyna Halina Noszczak. Co prawda nasza mistrzyni potrafiłaby wyhodować maki na pustyni, a petunie na Grenlandii, lecz na prowadzonych przez siebie warsztatach dba o sezonowość tworzonych kwiatów.

Warsztaty dla dzieci „Babcia mi opowiadała…” to międzypokoleniowe spotkania dzieci z seniorami organizowane przez Bibliotekę w Mordach w ramach projektu „Biblioteka po drodze – wchodzę!” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Podczas warsztatów z panią Krystyną Noszczak, lokalną artystką ludową, dzieci uczyły się robić astry z krepiny. Nacinały paski bibuły i zwijały je, tworząc płatki. Trzeba przyznać, że dzieci były bardzo samodzielne i dzielnie stworzyły swoje małe bukieciki, które z dumą zaniosły do szkoły.